Szkodliwość niektórych zawodów dla zdrowia pracowników cz. 17

Najgorzej na zdrowie robotników oddziałuje szlifierstwo metalowe (nożownictwo). Tak w słynnych fabrykach w Solingen nad Renem z 1000 robotników zapadło w ciągu roku na gruźlicę 94, a na sto zmarłych z ogółu ludności tamże było szlifierzy 72, t. j. dwa razy więcej niż śmiertelność ogólna ludności.

To samo powiedzieć można o robotnikach, pracujących w szlifierniach szkła. U nas Czajkowski obliczył, że około 7 robotników szklarni sosnowieckiej zapadało na suchoty, a szlifierzy i robotnicy, zajęci przy mieleniu i mieszaniu materiałów, używanych do wytapiania szkła, dostarczali największą liczbę tych chorych. Niemniej szkodliwym zawodem jest kamieniarstwo. Robotnicy tej kategorii, podług obliczeń lipskiej kasy chorych, dają najwyższy procent zapadań i zejść śmiertelnych, na 100 bowiem zmarłych kamieniarzy 54,5 umierało na gruźlicę, nadto zaś ogromna odsetka choruje na katary dróg oddechowych, reumatyzm i cierpienia oczu. Kamieniarstwo przeto słusznie jest uważane za jedno z najszkodliwszych zajęć dla zdrowia i życia robotników. Robotnicy, pracujący w fabrykach przemysłu chemicznego, zapadają najczęściej na choroby dróg oddechowych—16, trawienia — 13, reumatyczne — 8,8 gruźlicę — 2,3 itp.)