O kształceniu słuchu cz. 16

W takim razie odpowiadamy stanowczo, wcale nie należy uczyć gry na fortepianie. Gra takowa bowiem, tracąc pedagogiczny charakter, staje się dla dzieci prostą zabawką, którą zamożniejsi mogą uprawiać, ale która dla uboższych będzie po prostu stratą czasu.

Drugim, jeszcze pospolitszym następstwem nieuwagi na pedagogiczną doniosłość gry, jest nieodpowiedni wybór nauczyciela lub nauczycielki.

Nauczyciel czy nauczycielka, nie posiadający żadnych pedagogicznych wiadomości, i w przekonaniu których dziecko uczy się dla togo tylko, aby grać umiało, – nie mogą naturalnie kształcić umiejętnie słuchu i estetycznego poczucia ponieważ w ich przekonaniu, a niestety zazwyczaj i w przekonaniu rodziców, edukacja muzyczna cel swój całkowicie osiągnie, jeżeli dziecko nabędzie dostatecznej wprawy w czytaniu nut i w egzekucji.

To też pierwszym i ostatnim ich staraniem jest wyrobienie palców.

Tymczasem na sto dzieci, dziewięćdziesiąt po kilku latach całkowicie zapomina o muzyce, palce wychodzą z wprawy i paręset rubli, jeżeli nie więcej, kilkaset najlepszych może godzin dzieciństwa, przepadło bezużytecznie.