Czystość dziecięcego łóżka cz. 3

Siadając na dziecku, wciskają mu się one do oczu, nosa, uszu, mogą tamże nawet składać swoje jajka, zasnąć dziecku nie dają, jednym słowem są plagą, z którą walczyć trzeba. Najlepiej nastawiać na nie lepy i często oczyszczać mieszkania z kurzu, do którego muchy składają jajka.

Izbę trzeba często wietrzyć, przynajmniej 3 razy dziennie otworzyć w niej okno, chociażby na krótką chwilę. Latem trzymać okna stale otwarte a dziecko wynosić na cały dzień na powietrze. Późną jesienią i w zimie garną się wszyscy do chałupy i chętnie w niej przebywają, jak to na wsi zwykle bywa, w jednej izbie gotuje się jedzenie dla ludzi i chudoby, piorą bieliznę i w tej samej też izbie śpią. To też panuje tam wilgotny zaduch, który dla wszystkich, a szczególnie dla dziecka jest szkodliwy. Na domiar złego zalepiają przed zimą okna, aby im nie „ciągło” zimno z dwora. Są to wszystko stare a na wskroś złe zwyczaje, i one właśnie są przyczyną, że skutkiem nich dzieci na wsi z wiosną chorują na miękkie kości czyli angielską chorobę lub drgawki, konwulsjami zwane. Zapobiega temu wychodzenie z dzieckiem na powietrze co dzień, nawet w zimie