Czystość dziecięcego łóżka cz. 1

Aby niemowlę zdrowo się chowało, musi je otaczać jak największa czystość. Czyste musi być jego delikatne ciało, czyste musi być jego posłanie, koszulka i pieluszki, czyste musi być jego łóżeczko. Jednym słowem, czyste musi być wszystko, z czym się ono zetknie.

Wrogiem dziecka jest wszelaki brud. W każdym brudzie, skądkolwiek by on pochodził, czy jest on na bieliźnie, czy na nieumytych rękach tych, co dziecko przewijają, żyje mnóstwo niewidocznych dla ludzkiego oka grzybków, bakteriami zwanych, które, jeśli się na ciało dziecka dostaną, wywołują tamże ciężkie choroby, jak na przykład bolączkę, czyraki a nawet różę. Łatwo może na nie dziecko umrzeć.

Aby się od tych wszystkich chorób ustrzec, trzeba, aby każdy, zanim się do dziecka zbliży, umył sobie ręce czystą wodą i mydłem. To samo zrobić musi matka dziecka, czy też ojciec i rodzeństwo, ile razy mają zamiar dotknąć się dziecka. Zapewne z początku wyda się to trudne do przeprowadzenia, a jednak z łatwością można przywyknąć do porządku. Najważniejsze, aby o tern pamiętała matka dziecka i pilnie tego obowiązku przestrzegała!