Choroby związane z mieszkaniem cz. 7

W mieszkaniach proletariatu jest zawsze, szczególnie w zimie, spora ilość tego szkodliwego gazu wskutek niedokładnie urządzonych pieców, a przede wszystkim piecyków żelaznych. Jak wielka ilość tego gazu (ponad dopuszczalną normę 0,4%) oraz kwasu, węglowego zwykła znajdować się w przepełnionych mieszkaniach, przytoczyliśmy wyżej w badaniach Koskowskiego, odnoszących się do mieszkań proletariatu żydowskiego w Łaszczowie. Gaz ten, znajdujący się nawet w minimalnej ilości w mieszkalnym powietrzu, wywołuje bóle głowy, ogólne niedomaganie, objawiające się głównie po przebudzeniu z rana, a przy dłuższym przebywaniu w takiej atmosferze następuje chroniczne zatrucie krwi z objawami coraz bardziej wzmagającej się ogólnej niedokrwistości. Dalej wskutek źle urządzonych pieców, szczególnie tam, gdzie znajduje się tylko jedno ognisko do gotowania i ogrzewania mieszkania w zimie, powietrze takich mieszkań zawiera zawsze sporą ilość dymu, a gazy w nim zawarte (siarczany, siarkowy, azotowy i inne) wpływają szkodliwie na organizm, głównie przez podrażnienie dróg oddechowych. Niezależnie od powyższych gazów, powietrze, wydychane w nocy przez znaczną liczbę osobników, posiada dziwnie wstrętny odór, zawierając szkodliwe dla zdrowia czynniki, jeszcze bliżej nie zbadane.